Korki na autostradach

Korki na autostradach

shutterstock_262865381_small

Zatłoczone autostrady to problem nie tylko polskich kierowców. Na całym świecie w zawrotnym tempie rośnie liczna pojazdów poruszających się po drogach. Korki na autostradach to codzienność również w USA, Niemczech, czy Holandii.

Problem szczególnie nasila się w  letnie weekendy, kiedy to spora rzesza ludzi z centralnej Polski spragnionych morskich kąpieli zmierza na północ naszego kraju, lub w drugim kierunku na południe – by podziwiać piękno naszych gór.

Jedną z najczęściej wymienianych przyczyn takiego stanu rzeczy są bramki poboru opłat. To na nich powstają gigantyczne zatory sięgające nawet kilku kilometrów. Co prawda wprowadzane są na bieżąco rozmaite rozwiązania (dobudowa bramek, system viaAuto) jednak na dzień dzisiejszy nie są one wystarczające. Zatory pojawiają się również poza bramkami, najczęściej ich przyczynami są: zwężenia, remonty dróg, wypadki, etc.

Istnieją trzy teorie na temat przyczyn powstawania korków.

  • „efekt motyla” – bardzo drobne zakłócenia ruchu samochodów pociągają za sobą coraz poważniejsze, co ostatecznie prowadzi do zatoru w ruchu
  • „fala wsteczna” – samochody na odcinku drogi zaczynają hamować, następne dojeżdżające do nich hamują nieco mocniej, kolejne jeszcze mocniej aż do całkowitego następnych aut
  • „wspólne pastwisko” – kierowcy korzystają z tego, że dostęp do większości dróg jest wolny i nieograniczony (ale o ograniczonej przepustowości)